Siedziałam w tym cholernym samochodzie i wyglądałam przez okno. Próbowałam nie zwracać uwagi na mojego wnerwiającego towarzysza. Od czasu do czasu jednym okiem spoglądałam na niego, gdy zauważył, że się na niego patrzę, uśmiechał się usatysfakcjonowany, a ja wywracałam oczami i odwracałam się. Raz spojrzałam w przednie lusterko. Chłopak za kierownicą był bardzo pochłonięty prowadzeniem wozu. Miał blond włosy z czarnymi pasemkami. Albo był blondynem i zrobił sobie pasemka, albo był brunetem i farbuje się na blond. Miał miłe, niebieskie oczy. Był zupełnie inny niż Zayn. Teraz pora popatrzeć na niego. Kątem oka spoglądałam na chłopaka. On znowu miał czarne, lśniące włosy. Widać było, że o nie dba, ale nigdy ich nie farbował. Albo farbował, ale bardzo dobrze to zamaskował. Miał ciemniejszą karnację, był takim jakby Mulatem. Oczy miał ciemne gdy był zły. W sumie tylko taki odcień jego tęczówek widziałam. Zapewne gdy jest radosny jego oczy są jaśniejsze. Przez tą chwilę znajomości i oglądania tych dwóch chłopaków mogę stwierdzić, że bardzo się różnią. Niall jest spokojny i nieśmiały, mówi mało, ale bardzo przykłada się do swojej pracy. Zayn jest gwałtowny i porywczy, ciągle coś mówi i doprowadza mnie do szału. Głośno westchnęłam i oparłam głowę na ręce. Zaczęłam wystukiwać jakąś melodię, która pierwsza przyszła mi do głowy. Po chwili przestałam. Poprawiłam się na siedzeniu, przez co skóra, którą było pokryte cicho zaskrzypiała. Założyłam nogę na nogę, oparłam głowę o opieranie i zamknęłam oczy. Po chwili usłyszałam ciche mruczenie, dobiegające z drugiej strony kanapy. Zaczęłam kołysać się w dźwięk melodii, którą wolno nucił Zayn. Zaczęłam cicho śpiewać. Otworzyłam powoli oczy i zobaczyłam, że mój towarzysz jest zajęty swoimi palcami. Wzięłam głęboki oddech.
- Znasz 'Twinkle twinkle little star'? - spytałam powoli. Skinął głową. Nadal nucił melodię mojej ulubionej kołysanki z dzieciństwa. Zamknęłam oczy i próbowałam przypomnieć sobie gdy moja mama trzymała mnie na rękach kołysząc i nucąc tą melodię. Bawiłam się jej włosami, które zawsze specjalnie dla mnie trzymała po jednej stronie ramienia. Wtulałam się w jej pierś i cicho gaworząc zasypiałam. Wtedy kładła mnie do łóżeczka i całując w czółko przykrywała kocem. Mówiła Dobranoc, moja mała gwiazdeczko i wychodziła z pokoju, gasząc światło.
- To była moja ulubiona kołysanka - powiedziałam sama do siebie. Mówiłam to do Zayna, ale wiedziałam, że nie usłyszy, dlatego powiedziałam to tak jakbym mówiła sama do siebie.
- Moja też. Mama zawsze śpiewała mi ją przed zaśnięciem. Potem ja śpiewałem ją moim siostrom - odpowiedział chłopak. Czy on mi właśnie powiedział coś o sobie? Powiedział mi, że ma siostry.
- Masz siostry? - spytałam podnosząc na niego wzrok. Skinął głową.
- Trzy. Jedną starszą i dwie młodsze.
Pokiwałam głową, nie chciałam wyłudzać z niego informacji o jego rodzinie. Oparłam się o drzwi samochodu. Jedną rękę trzymałam przy głowie, a druga leżała samotna na siedzeniu. Po chwili poczułam dotyk na moim ramieniu. Palce Zayna powoli zjeżdżały w dół mojego ramienia, aż do mojego nadgarstka, wywołując dziwne uczucie w moim brzuchu. Złapał mnie za mały palec i podniósł moją dłoń do góry. Odwróciłam głowę w jego stronę. Przyłożył swoją dłoń do mojej i splótł je razem. Uśmiechnął się w sposób, którego u niego jeszcze wcześniej nie widziałam. To był miły uśmiech, szczery z jego skamieniałego serca. Poczułam lekkie ukłucie. Zmarszczył brwi i puścił moją dłoń. Samochód się zatrzymał. Odwróciłam głowę, żeby zobaczyć gdzie jestem. Przede mną stał dwupiętrowy dom. Nie był duży, był taki jak każdy dom w Londynie. Niall wysiadł powoli z auta, Zayn zrobił to samo, ja chwyciłam za klamkę, ale zapomniałam, że drzwi są zamknięte. Oparłam się o zagłówek i patrzyłam przed siebie. Nagle drzwi się otworzyły i zobaczyłam tam Zayna. Wysiadłam powoli z samochodu i rozglądałam się po okolicy. Nialla już nie było. Zapewne wszedł szybciej do domu. Nie chciałam już patrzeć na budynek i spuściłam wzrok na ziemię. Poczułam, że Zayn chwyta mnie za rękę. Dziwne uczucie w brzuchu powróciło. Chwycił mnie mocno i ruszył w kierunku wejścia do domu. Gdy otworzył drzwi do moich uszu dobiegł śmiech kilku chłopaków. Jeden z nich akurat wychodził na korytarz, gdy nas zauważył. Przełknęłam ślinę. Chłopak przed nami zmarszczył brwi i uśmiech, który jeszcze przed chwilą gościł na jego twarzy zniknął. Zayn mocniej chwycił moją dłoń, stanowczo za mocno, bo syknęłam z bólu. Był zdenerwowany. Gdy jest zdenerwowany, lepiej nie wchodzić mu w drogę. Znam go jeden dzień, ale już to wiem.
- Kolejna kurwa? - spytał chłopak przed nami pokazując na mnie. Puściłam rękę Zayna i spuściłam wzrok na podłogę. Nazwał mnie kurwą. Moje oczy stały się wilgotne, ale próbowałam powstrzymać łzy. To wielkie upokorzenie.
- Nie nazywaj jej tak Liam - syknął Zayn. Więc to jest ten Liam? Ach tak. To dlatego się zdenerwował, gdy zobaczył nas razem. Myślał, że Zayn przyprowadził sobie do domu kolejną dziwkę, żeby ją pieprzyć. Chłopak głośno westchnął.
- Dlaczego masz mokrą koszulkę? - spytał po chwili.
- Oblała mnie - odparł Zayn pokazując na mnie. Ach tak? Ty możesz mnie pokazywać, ale ja ciebie nie?! Zmarszczyłam brwi. Kątem oka spojrzał na mnie i znów chwycił mnie za rękę. Tym razem wyrwałam się z jego uścisku, nie chcę by podejrzewano mnie, że z nim jestem. Liam poszedł w innym kierunku, a Zayn chwycił mnie za nadgarstek i pociągnął za sobą. Weszliśmy po schodach na piętro. Podejrzewam, że były tam sypialnie. Wprowadził mnie do jednego z pokoi, a potem do innego pomieszczenia - łazienki. Stał tam prysznic, pralka i sedes. Zwykła łazienka cała w białych płytkach. Na wprost pralki było wielkie lustro. Chłopak złapał mnie w talii i posadził na pralce. Siedziałam tam chwilkę sama, bo on poszedł do swojego pokoju, zostawił uchylone drzwi. Patrzyłam się co robi. Podszedł do komody i wyjął jakąś koszulkę, potem ściągnął tą mokrą i szybko założył suchą. Chwycił brudny podkoszulek i przyszedł do mnie do łazienki. Uśmiechnął się zadziornie, wręczając mi ją. Uniosłam jedną brew do góry.
- Po co mi to?
- Miałaś mi ją uprać, nie pamiętasz?
- Myślałam, że żartowałeś!
- Kotek, ja nigdy nie żartuje - puścił mi oczko. Wywróciłam oczami i zmarszczyłam brwi.
- Nie mów do mnie kotek - powiedziałam spokojnie. Wzruszył ramionami i oblizał usta. Zamknęłam oczy, by nie patrzeć jak to robi. To mnie cholernie rozpraszało. Oddychałam powoli, gdy poczułam jego oddech przy moim uchu. Gwałtownie otworzyłam oczy.
- Chcę się z tobą pieprzyć - powiedział powoli do mojego ucha. Wstrzymałam oddech. Zamknęłam oczy i myślałam nad jego słowami. Po chwili poczułam jego dłoń na moim policzku. Gładził go delikatnie opuszkami palców. Wprawiał mnie tym w dziwne uczucie. W ogóle nasze relacje są dziwne. Nienawidzę go, ale uwielbiam jak mnie dotyka. To dziwne, wiem ale taka jest prawda. Powoli otworzyłam oczy i zobaczyłam jego twarz bardzo blisko mojej. Zmrużył oczy i lekko pocałował mnie w kącik ust. Tym oto gestem obudził stado motylków w moim brzuchu. Zagryzłam wargę i po chwili poczułam na niej jego kciuk. Wypuściłam ją i spojrzałam na niego. Nie wiem co mam robić. Nienawidzę go, ale to co ze mną robi, przechodzi ludzkie pojęcie. Tylko poczuję jego lekki dotyk na mojej skórze cała płonę. Jak on na mnie działa?!
_________________________________________________________________
Oto rozdział 6. Mam nadzieję, że się podoba. Liczę na szczere komentarze i opinię. Jeśli ktoś z was chce być informowany o nowych rozdziałach, niech zostawi w komentarzu swój nick na Twitterze. Tak jak zawsze 5 komentarzy i kolejny rozdział, jutro bądź pojutrze. Zależy od tego czy jestem sama czy nie. Kocham was!
zajebistee ;)
OdpowiedzUsuńmożesz mnie informować? ;) @xoxoxox01 + zajebiste *-*
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńŚwietne! @nazawsze1D powiadomisz mnie o kolejnych rozdziałach? Pliskaa.
OdpowiedzUsuńAle świetnie napisane opowiadanie ♥. Piszesz w taki sposób, że aż chce się czytać dalej. Jest to pierwsza historia z 1D w roli głównej jaką czytałam i dzięki tobie chyba nie ostatnia ;). Czekam na kolejny rozdział! Możesz mnie informować o kolejnych wpisach? tt @JliaHi
OdpowiedzUsuńZajebisty , tylko kończysz w takich momentach, że chcę się od razu dowiedzieć co będzie dalej <3
OdpowiedzUsuńSwietny jest,jak zawsze ;D + chce być informowana @Marcellina2802
OdpowiedzUsuń@Martyna410a Superowy!
OdpowiedzUsuńŚwietne <3 *.*
OdpowiedzUsuńŚwietny jak cały twój blog czekam na next :)
OdpowiedzUsuńGenialne ^^ ~@ahmymahone
OdpowiedzUsuńświetne <3
OdpowiedzUsuńCudowne <3
OdpowiedzUsuńTwitter - @WeronikaWatroba powiesz mi gdy napiszesz kolejne rozdziały? A i super ;-) <3
OdpowiedzUsuń